Jak rozpocząć drogę do utraty zbednych kilogramów?
Gruntowna zmiana nawyków jest bardzo trudna, ale możliwa. Od czego więc zacząć, aby wprowadzone modyfikacje nie zniechęciły nas zbytnio do odchudzania? Poniżej kilka naszych prostych porad. Pamiętaj, że odchudzanie ma na celu utratę zbędnej wagi, a nie dewastację naszego organizmu.
Pozbądź się „słodkich” pokus z domu.
Przejrzyj wszystkie szafki i pozbądź się wszystkich ciastek, herbatników, cukierków, czekolad (oprócz gorzkiej), czyli wszystkiego, co sprawia, że przybieramy na wadze. A następnie zamień wszystkie te słodycze na w tzw. zdrowe przekąski, czyli m.in. jabłka, orzechy, marchewkę, gorzką czekoladę, jagody, płatki owsiane.
Jeśli nie będziesz mieć pod ręką niezdrowych przekąsek gdy najdzie cię ochotę na „małe conieco”, sięgniesz trochę z braku wyboru, po ich zdrowszą alternatywę. Nie dopuść do silnego głodu i gdy czujesz, że musisz coś zjeść, sięgnij po zdrowe przekąski. Organizm dostanie to, czego potrzebuje, a ty zaspokoisz głód. Dodatkowo podtrzymasz metabolizm na dobrym poziomie poprzez pracę układu pokarmowego.
Solidne i treściwe śniadanie na dobry początek dnia to podstawa. Taki posiłek podkręci twój metabolizm i przygotuje twój organizm na kolejne wyzwania w przeciągu dnia. Osoby, które pomijają śniadania, szybciej tyją, niż osoby, które je jedzą.
Za to kolacja powinna być lekka i skromna. Organizm ma się przygotować do odpoczynku, a nie do trawienia. Dzięki temu będziesz mieć lepszy sen, twój organizm zmagazynuje mniej zbędnych kalorii, mniejsza ilość energii zostanie spożytkowana na trawienie.
Jedzenie ma zaspokoić głód i dostarczyć organizmowi „paliwa” do jak najlepszego jego funkcjonowania, są to zasadnicze cele jedzenia. Niestety czasem staje się ono złym nawykiem, rytuałem lub lekarstwem na bolączki dnia codziennego. Nie wierzysz? To zastanów się, jak często podczas oglądania wieczornego filmu podjadasz coś, np. chipsy, lody?
Czy kończysz obiad słodkością, batonem?
A może, gdy jesteś smutna, nieszczęśliwa, sięgasz po kojącą czekoloadą?
To rytuały, które bardzo lubimy i często nie zwracamy na nie uwagi jednak dostarczają nam one złych kalorii i nie ułatwiają odchudzania.
Prowadzenie notatnika to sposób na kontrolowanie tego, co jesz i w jakich ilościach oraz wagi. Regularne notatki pokażą Ci, czy robisz postępy. Widząc, że miesiąc w miesiąc tracisz na wadze, zyskasz dodatkową motywację. Możesz tam wpisywać wszystkie spożywane posiłki oraz ich godziny. W ten sposób zyskasz wiedzę, o tym, kiedy jesteś głodna najczęściej i łatwiej będzie Ci zmodyfikować swój jadłospis, tak by dostosować go maksymalnie pod siebie.
Nie bój się pisać o porażkach, dzięki nim zyskasz wiedzę, co jeszcze można poprawić i wymyślisz taktykę radzenia sobie z pokusami.
Dobre trawienie zaczyna się w ustach. Każdy z nas posiada sześć gruczołów ślinowych , które dziennie wydzielają 1,5 litra śliny pełnej enzymów trawiennych. Człowiek powinien przeżuć każdy kęs jedzenia średnio 30 razy. Gdy jemy powoli, nasz organizm ma czas na wydzielanie substancji, które odpowiadają za uczucie sytości, dzięki czemu apetyt zostaje stłumiony i nie odczuwamy potrzeby jedzenia.
Jeśli pochłonięcie całego talerza jedzenia zajmie nam mniej niż 15 minut, organizm nie zdąży nawet poczuć, że coś zjedliśmy. Nie będzie też mieć czasu na przyswojenie potrzebnych składników odżywczych, przez co niestety ale jelita zostaną dodatkowo obciążone.